Okna i drzwi Team Plast:

  • Najnowsze technologie
  • Doskonała termoizolacyjność
  • Świetna izolacja akustyczna
  • Gwarancja stabilności
  • Bezpieczeństwo antywłamaniowe
  • Precyzja wykonania
  • Design doskonały

POZNAJCIE!

Kevin Szaflarski – zawodnik MMA, pierwszy Polak, który otrzymał tytuł Mistrza Świata amatorskiego MMA

MMA wymaga kondycji, wytrzymałości, ale niezwykle ważna jest również precyzja w osiąganiu sukcesów. Przygotowując się do walki nie tylko trenuję i dbam o kondycję, ale jednocześnie precyzyjnie analizuję przeciwnika, obmyślam taktykę. Dbam o każdy szczegół zarówno podczas przygotowań, jak i w czasie walki. 
Tak dużą dbałość o precyzję, o detale, o najwyższą jakość wykonania widzę również w oknach i drzwiach Team Plast. Wytrzymałe, solidne i precyzyjnie wykonane – takie są produkty Team Plast

JESTEM ZA DUŻY NA PIŁKARZA, WIĘC… ZOSTAŁEM MISTRZEM ŚWIATA

Zanim zacząłem trenować MMA, walczyć i osiągać pierwsze sukcesy, trenowałem narciarstwo, a potem piłkę nożną. Byłem jednak za duży na piłkarza… Poszukiwałem więc dalej i trochę przez przypadek trafiłem do MMA – za namową kolegi poszedłem popatrzeć jak trenują. Choć muszę powiedzieć, że zawsze lubiłem oglądać te walki. 

Zacząłem chodzić regularnie na treningi i bardzo dobrze mi szło. Po trzech miesiącach pojechałem na zawody – wygrałem moją pierwszą walkę. Miałem wtedy 17 lat . Po kolejnych kilku miesiącach treningów pojechałem na mistrzostwa Polski – tam byli zawodnicy, którzy już długo trenowali, a ja wygrałem wszystkie walki w pierwszej rundzie. Wtedy sobie pomyślałem, że warto spróbować zająć się tym sportem na serio. I tak to się zaczęło…

Światowe MMA

Lubię ten sport, bo MMA to mieszane sztuki walki. Moim idolem i wzorcem zawodnika MMA jest Jon Jones - amerykański zawodnik, mistrz UFC (Ultimate Fighting Championship) w wadze półciężkiej. Podoba mi się jego podejście do treningów, do walk, do przeciwników. Jest kulturalny, nie robi niepotrzebnych „cyrków” typu trash talking, co niestety jest dość powszechne u innych zawodników. Dla niego najważniejsza jest wartość sportowa. I ja uważam tak samo. 
Moje największe osiągnięcie jak do tej pory, to wygrana na Mistrzostwach Świata amatorskiego MMA. To wielki sukces, bowiem do tej pory Polakom nie udało się zdobyć mistrzostwa w tych zawodach. Jestem pierwszy! Sądzę, że jestem w tym miejscu mając 25 lat, bo wiem, że do osiągnięcia sukcesu potrzebna jest ciężka praca, mnóstwo treningów, no i talent. A wygląda na to, że ja go mam.

Sukces wagi ciężkiej

W momencie, gdy w amatorstwie zdobyłem wszystko, co było można, przeszedłem na zawodowe MMA. Walczę w wadze ciężkiej (ważę około 120 kg i mam 197 cm wzrostu). Moim celem jest trafić do UFC w Stanach Zjednoczonych i czuję, że jestem niedaleko.

Bez precyzji nie ma sukcesu

Do każdej walki przygotowuje się bardzo dokładnie. W tym sporcie szalenie ważna jest precyzja – przesunięcie głowy o 5 cm może zadecydować o wygranej lub przegranej. Ta precyzja dotyczy zarówno mojej techniki, jak i analizowania mocnych i słabych stron przeciwników. Połączenie takiego podejścia do walk z siłą i szybkością, jaką posiadam doprowadziło mnie do tego miejsca, w którym jestem teraz.

Równie precyzyjnie podchodzi do tego sportu John Jones, który jest według mnie najlepszym zawodnikiem w historii MMA i z którym miałem zaszczyt trenować.

Siła, kondycja, dynamika

Przygotowania do walki trwają około 2 do 3 miesięcy. Wtedy buduję formę startową, a to oznacza trzy trening dziennie, każdy po 1,5, godziny. Inny trening jest na siłę, inny na kondycję, a jeszcze inny na dynamikę. Po walce z kolei miesiąc trzeba odpocząć od obciążeń treningowych. I tak, jak łatwo policzyć, więcej niż trzy walki w roku nie są do zorganizowania.

Stawiam na team

MMA to na tyle złożony sport, że mam jednocześnie kilku trenerów. Każdy się specjalizuje w czymś innym – kickboxingu, judo, zapasach. Potem sam muszę poskładać poszczególne elementy. Dużego doświadczenia nabywam podczas sparingów z partnerami na całym świecie. Mogę sobie pozwolić na takie treningi m.in. dzięki firmie Team Plast, która mnie wspiera. Ogromne wsparcie mam także w mojej rodzinie. Ale muszę powiedzieć, że nie zawsze tak było. Na początku rodzice byli nawet przeciwni temu, bym trenował MMA, ale kiedy przekonali się, jak poważnie do tego podchodzę i że nie zmienią mojej decyzji, zaczęli wspierać. Idę więc do przodu i stawiam na Team!

Trafny Wybór

Sprawdź, jakie
okna będą
najlepsze do
Twojego domu

ZAPRASZAMY NAWWW.TEAMPLAST.PL